niedziela, 17 lutego 2013

Niedzielnie

Korzystajac z chili ze najmlodsza spi ,
tata zabral srednia na plac zabaw a syn ma swoje sprawy wrzuce kilka kolejnych prac
Tym razem Soutache , sutasz jak kto woli :)
 
Zaczelo sie od takich kolczykow, nie pomyslalam zeby zrobic cos prostego i malego tylko od razu zawijaski hihi wiec wyszlo nierowno 


Kolejna byla bransoletka z zabka juz troszke lepiej mi szlo bo za rada dziewczyn szylam delikatniej 
Te kolczyki powstaly spontanicznie 

 Kolejny byl naszyjnik i mial byc maly i delikatny a rzrosl mi sie jakos dziwnie i jestem z niego baaardzo dumna i tak nastepne powstaly kolczyki pasujace do naszyjnika choc malutkie , kiedys zrobie duze :)


 Serducho powstalo specjalnie dla mojej mamy z okazji Walentynek
 Ostania praca to kolczyki dla mojej kosmetyczki na zasadzie wymiany powstaly ja jej koczyki a ona mi zabieg i zywa reklame :)
Szyje od niedawna wiec nie patrzecie na niedociagniecia

2 komentarze: